Ostatnie 5 dni spędziłam w Rzymie. Przechadzając się po wąskich uliczkach, łapiąc promyki słońca i chłonąc wzrokiem architektoniczne cuda miasta, szukałam inspiracji do następnych projektów. Zamieszczam kilka zdjęć, może i was zainspirują...

I Termy Karakalli z 216r. n. e.
II Bo trzeba wiedzieć gdzie się jest!
III Koloseum robi wrażenie.
IV Hallo, tu Kleopatra, czekam na karawan :P
V i VI W Muzeum w Watykanie każdy sufit był mój. Nie wiem dlaczego, ale to właśnie tam znajdywałam najciekawsze dla mnie rzeczy. Z wycieczki na pewno zapamiętam te misternie wykonane ornamenty i pewnie ich odzwierciedlenie pojawi się w mojej twórczości :)
Po chwilach wytchnienia znów wracam do pracy i niedługo możecie spodziewać się nowości!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz