Już niedługo Dzień Świętego Walentego, a ja z tej okazji przygotowałam czerwoną linię worków do chleba. Spoglądajcie
i podziwiajcie:
i podziwiajcie:
Na worki naszyłam bawełniane serca wycięte z tkaniny zakupionej na Święta Bożego Narodzenia. Znalazłam tkaninę przy okazji sprzątania, więc teoria że sprzątanie się do czegoś nadaje jednak ma uzasadnienie. Dodałam haftowany napis, a przy jednym worku już totalnie poleciałam... w końcu lniany worek ma zabezpieczać chleb, dobry chleb, a dobry chleb to w końcu sposób "przez żołądek do serca". Nie moja wina, że nasze organy wewnętrzne nie są aż tak wdzięczne przy malowaniu :)